Wyobraźcie sobie, że po trwającej (nie wiem ile, ale...) zbyt długo blokadzie na Youtube.com, przyszedł czas na... Blogspota. Więc piszę do Was o tym szybko i chaotycznie, bo być może to mój ostatni wpis... Ale będę jak orkiestra na pokładzie Titanica... grać do samego końca...
Przyszłam do pracy, odpaliłam komputer, IE i jak zwykle najpotrzebniejsze strony. A tu niespodzianka zamiast mojego bloga pokazało się białe tło, a na tle...
Bu siteye erişim mahkeme kararıyla engellenmiştir.
Co znaczy nic innego jak : "Strona została zablokowana decyzją sądu"... Jakiego sądu? O co chodzi? Więc zaczęłam googlować...
No coś podobnego... więc to nie pierwszy raz... ale trochę przesada... Po chwili okazało się, że G na komputerze obok może swobodnie otwierać blogi blogspota... o co chodzi? Po chwili okazało się, że E też może, ale L nie może otwirzyć...
Na szczęście po powrocie do domu mogłam swobodnie się zalogować do bloga. Więc koniec pracy w pracy, tylko word mi pozostaje, a potem edycja pliku w domu.
Zobaczymy co przyniesie jutro...
proponuje jak studenci z Ankary,jajami w ten sąd rzucać :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Lublina :)
Paulina