Minęły już 4 miesiące, a ja aż do tego weekendu nie miałam kiedy zobaczyć "zielonej Bursy" (jak piszą o niej w przewodnikach) i wszystkich jej atrakcji. To zupełnie niepodobne do mnie… Zawsze zaczynałam od zwiedzenia najważniejszych miejsc w ciągu pierwszego weekendu jeżeli nie pierwszych dni pobytu, a potem rozkoszowałam się drobnymi przyjemnościami w postaci kawy w ulubionej kafejce z pięknym widokiem.
Tym razem było zupełnie inaczej. Jak sami wiecie moje życie i plany w Bursie nie potoczyły się jak zwykle prostym torem, było trochę zakrętów i kilka razy pod górkę. Ale najpierw grudzień przyniósł czas na poukładanie spraw, a potem Nowy Rok pozytywną energię. I tak zaplanowałam weekend w Bursie dla mnie i dla G, a do planów dołączyli nasi znajomi.
Wiecie, że jestem ześwirowana na punkcie poukładanego biurka i planowania. Tak, zgadza się, jestem zwolenniczką myśli, że dobry plan to 90 % sukcesu, dlatego zabrałam się do zaplanowania dwóch dni powoli i systematycznie, jak prawdziwy pilot wycieczki (w końcu od tego mam licencję, prawda?)
Efekt poniżej.
When | What |
10.00 or 11.00 – 1-2 h | Hısar Hill, Osman Gazi ve Orhan Gazi Türbe |
12.00 - 1 h | Brunch |
13.00 - 1 h | Ataturk Müzesi |
14.00 - 1 h | Muradiye Külliyesi |
15.00 - 1 h | Karagöz ve Hacivat Türbe |
16.00 - 1 h | Hüdavendiğar Külliyesi |
17.00 - 1 h | Uzun Pazar, Koza Hanı |
18.00 – no limit | BAKLAVA TIME – COFFEE TİME – BEER TIME |
|
9.00 - 1 h | Bursa Kent Müzesi |
10.00 - 1 h | Yıldırım Külliyesi |
11.00 - 1 h | Emir Sultan Külliyesi |
12.00 - 1 h | Lunch |
13.00 - 1 h | Turkish Art Müzesi |
14.00 - 1 h | Yeşil Külliyesi |
15.00 - 1 h | Irgandı Brigde |
16.00 - 1 h | Orhan Gazi Camii and Ulu Camii |
17.00 – non limit | BAKLAVA TIME – COFFEE TİME – BEER TIME |
Niestety nie wszystko udało się zrealizować, pogoda okazała się silniejsza od nas i o ile w sobotę było świeciło słońce to w niedzielę już padał deszcz i to nie mały. Ale to nic co się odwlecze to nie uciecze… nie tym razem to kolejnym.
W końcu zrobiłam tyle zdjęć ile robię zazwyczaj i naprawdę czułam się przyjemnie… Ale od początku…
|
Orhan Gazi Türbe, czyli grobowiec jednego z założycieli Bursy,
ten grobowiec to był kiedyś kościół - zobaczcie oryginalna mozaikę na podłodze |
|
Osman Gazi Türbe, czyli grobowiec drugiego założyciela,
ten płotek wykonany jest z drewna, masy perłowej i pokryty złotem |
|
widok z Tophane na starą Bursę i góry |
|
widok na nowszą Bursę |
|
a to widok na budynek w którym mieści się nasze mieszkanko,
widzicie ten minaret, a za nim kremowo, zielony budynek? to właśnie nasz budynek |
|
Tophane ze starymi wąskimi nieprzejezdnymi alejkami |
|
Muradiye Külliyesi: fontanna |
|
ogrody z grobowcami rodziny sułtańskiej |
|
grobowiec sułtana Murada |
|
meczet w kompleksie |
|
Muzeum Ataturka |
|
Karagoz |
|
nasze prywatne "przedstawienie" - przez cały czas kukiełki mówiły po turecku,
aż w końcu jedna z nich zaśpiewała "Strangers in the night"... |
|
za kulisami |
|
Cekirge - jakieś 30-40 lat temu, to była wieś, a teraz jest częścią miasta |
|
Hüdavendiğar Külliyesi |
|
wieża zegarowa przy Ataturk Caddesi |
|
największy hit - czekoladowa baklava, jak tu się jej oprzeć? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz