Blog dostępny również pod adresem izabelaszmit.wordpress.com
(dostęp do serwisu blogspot został częściowo utrudniony w Turcji)

niedziela, 27 lutego 2011

Protestancka msza po turecku

Możecie mi wierzyć lub nie (Ci którzy mnie znają, mogą mieć z tym problem) ale razem z dziewczynami postanowiłyśmy wybrać się do kościoła... w celach poznawczo-kulturowych. Msza była obrządku protestanckiego w języku tureckim.

sobota, 26 lutego 2011

Sobotnie gotowanie i film

A sobota jak to sobota - leniwa i do tego samotna, bo G ma służbę cały weekend. Ale w końcu się zebraliśmy w sobie i postanowiliśmy coś ugotować i obejrzeć filmidło.

piątek, 25 lutego 2011

„Muhteşem yüzyıl”, odc. 8, okrutna Hürrem

Kolejny odcinek i kolejne próby trucia, wątki miłosne się rozkręcają, a nienawiść zbiera żniwo... jak to w pałacach bywa.Odcinek zaczyna się kiedy Hürrem poddusza swoją przyjaciółkę Marię nawróconą na islam. Dlaczego?

czwartek, 24 lutego 2011

Zakon wirujących derwiszy

Szybka akcja po pracy... kilka smsów i już idziemy zobaczyć pokaz wirujących derwiszów... A po takiej akcji ja jak zwykle siadam do komputera i wyszukuję jak najwięcej interesujących informacji na temat, bo zawsze można wiedzieć więcej.

niedziela, 20 lutego 2011

Impreza w Bursie

Ogłaszam wszem i wobec, że otwieram serię pytań i odpowiedzi... Jeżeli coś kogoś nurtuje, albo przeczytał w gazecie albo usłyszał od mamy, taty, kolegi koleżanki, etc. na temat kultury tureckiej, zapraszam do zadawania pytań. Dziś będzie o imprezach w Bursie.

„Muhteşem yüzyıl”, odc. 7, Narodziny

Sułtan prowadzi wojny niezliczone i pertraktacje, a tymczasem ciąża dojrzewa...

„Muhteşem yüzyıl”, odc. 6 Trucizna

Sułtan Süleyman Belgrad zdobywa, a w międzyczasie w pałacu...

„Muhteşem yüzyıl”, odc. 5, Ciąża... urojona

Oj dawno nie było nic o naszym ulubionym serialu... Tyle się działo w moim życiu, że nie miałam czasu skupić się na fikcji historycznej. Na czym to skończyliśmy ostatnim razem...

piątek, 18 lutego 2011

"Hür Adam", czyli wolny człowiek

Trochę z opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale... Na początku stycznia do kin wszedł jeden z najgłośniejszych filmów tureckich. Przez 2 tygodnie wypracował sobie 2. pozycję w tureckim box office. O czym właściwie jest ten film?

czwartek, 17 lutego 2011

Drugie spotkanie grupy do spraw cudzoziemców

W ostatnią środę odbyło się generalne spotkanie Foreigners' Working Group, poprowadzone przez nową przewodniczącą - Anyę. Znów było bardzo owocnie, trochę burzliwie i baaardzo międzynarodowo.

wtorek, 15 lutego 2011

Strajk głodowy

Zawiodłam się... pierwszy raz zawiodłam się na tureckiej kuchni. Do tej pory było dobrze, czasem nawet lepiej, ale jutro ogłoszę strajk głodowy.

poniedziałek, 14 lutego 2011

Teleferik


W niedzielę było trochę leniwie, jak to w niedzielę. Po przepysznym śniadaniu zrobionym przez G, postanowiliśmy, że dołączymy do naszych znajomych i pomkniemy Teleferikiem w góry pospacerować i przemrozić conieco.

niedziela, 13 lutego 2011

Urodzinowa niespodzianka

Tym razem przyszedł czas na naszego O, który niczego się nie spodziewał... bo żeby było trudniej wszystko zorganizowałyśmy... tydzień wcześniej...

czwartek, 10 lutego 2011

Budując społeczeństwo obywatelskie

Pierwsze robocze spotkanie zarządu grupy do spraw cudzoziemców w Bursie za nami. Było bardzo pracowicie, wyczerpująco i owocnie zarazem.

wtorek, 8 lutego 2011

Iznik i zaranie dziejów w ceramice

W niedzielę weekend trwał nadal i co najważniejsze to nadal był piękny, słoneczny i ciepły weekend, więc nie marnując czasu ani pogody wybraliśmy się na wycieczkę do Izniku.
   

Przepis na udaną imprezę urodzinową

Co składa się na udaną imprezę urodzinową?

Cumalıkızık, czyli śniadanie po wiejsku

Ostatni weekend to był piewszy naprawdę słoneczny, ciepły i niedepresyjny weekend w Bursie. Może specjalnie na moje urodziny, może na zaręczyny, nie wiem, ale zapowiadało się pięknie, więc na sobotę zaplanowaliśmy śniadanie w górskiej wiosce.

...i coś jeszcze

Wyobraźcie sobie moje zdziwienie na widok pudełeczka... dobra będę szczera, nie zdziwiłam się za bardzo, bo się tego spodziwałam, może nie teraz ale w najbliższym czasie. A już na pewno w czasie kiedy planujemy jechać do Polski. Cóż się działo potem...

piątek, 4 lutego 2011

Pean na cześć Izabeli urodzonej 4 lutego...

Dziś są moje urodziny w związku z tym musicie mi wybaczyć ten pean na swoją cześć. Znalazłam w Internecie kilka prawd na temat urodzonych 4 lutego i Izabel, poprawiłam sobie humor i przestałam się przejmować, bo tak po prostu miało być...